Hej, hej, kochany czytelniczku! Przedstawiam ci już XII część "Bransolet Zagłady". Co czeka na Ciebie w "Amadeuszu"?
Bezdomny Chłopiec poznaje nowego sympatycznego przyjaciela, który zaprowadza go do karczmy, gdzie mieszka. Tam jego życie się odmieni...
Wiem, wiem... opis kolejnej części mało zachęcający, ale ciężko byłoby cokolwiek napisać, aby nie wyjawić za wiele szczegółów. No cóż, czytelniczku, pozostaje Ci czytanie i przeżywanie kolejnych ciekawych przygód.
Pewnie się zastanawiasz, czemu "Bransolety Zagłady" umieszczam tak rzadko. Co może być powodem? Otóż... to trochę głupie wytłumaczenie, ale usunęłam z przynajmniej 5 gotowych kolejnych części. Dlaczego, pytasz. Zmieniłam kierunek podróży oraz losy bohaterów. Nie pasowała mi ścieżka, którą podążali. Mam nadzieję, że teraz obiorę właściwą drogę dla nich.
Przyznam się szczerze, że jeszcze nie napisałam kolejnej części. Nie martw się, spróbuję napisać ciąg dalszy jeszcze w tym tygodniu. Proszę, zrozum, że pisanie zabiera trochę czasu. Przelanie myśli na papier; zastanawianie się, jak napisać, by było ciekawie; poprawianie przez Sir Poprawiacza; wspólna dyskusja nad poprawą błędów, a na koniec ostateczne, uważne przeglądanie tekstu, zanim zostanie wrzucone do Internetu, jest jednak zajęciem czasochłonnym, stąd ta rzadka częstotliwość ukazywania się części.
W każdym bądź razie serdecznie Cię za to przepraszam, ale nie przyspieszę swojej pracy, ponieważ jakość powieści się pogorszy, a nie o to przecież chodzi.
Dziękuję z całego serca za wyrozumiałość oraz cierpliwość, najdroższy czytelniczku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi przepiękni oraz fantastyczni czytelnicy!
1. Żadnego bluzgania!
2. Obowiązuje szacunek dla każdego!
3. Zanim opublikujesz komentarz sprawdź, czy nie zrobiłeś błędów!
4. Żadnego reklamowania się i innego spamowania!
5. Swoją krytykę poprzyj argumentami!