31.08.2014

Żar

... czuć żar od zbliżającej się wojny, a zarazem zimno od strony śmierci...


P.S. Sorki, że wytrącam z klimatu czytelniczego, ale "zwolniłam" Sir Poprawiacza, dlatego chcę Cię poinformować, iż od tej części możesz znaleźć nieliczne błędy (mam nadzieję, że nieliczne). Plusem jest to, że kolejne rozdziały będą pokazywać się szybciej (chwała, bogom!). Równocześnie możesz mieć wkład w moją twórczość i poprawiać mnie w komentarzach na blogu, bądź na Google+, gdzie mamy większą swobodę rozmowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moi przepiękni oraz fantastyczni czytelnicy!
1. Żadnego bluzgania!
2. Obowiązuje szacunek dla każdego!
3. Zanim opublikujesz komentarz sprawdź, czy nie zrobiłeś błędów!
4. Żadnego reklamowania się i innego spamowania!
5. Swoją krytykę poprzyj argumentami!