Gra w trzech słowach: epicka, potwory, magia.
Gra zdecydowanie zasługuje na naklejkę +18 (seks, wulgaryzmy w dużej ilości)! Rodzice, miejcie to na uwadze! Dzieciaki, pamiętajcie, że to gra, nieprawdziwy świat i to w grze można wszystko, w prawdziwym życiu już nie.
Jesteśmy wiedźminem Geraltem, który posługuje się dwoma mieczami, zabijając każdą niedobrą potworę, czy zmorę. Wszyscy się nas boją i nami brzydzą, a my wystawiamy im język i... odcinamy kończyny, oczywiście jeśli nas wkurzyli, a zabójcy królów wkurzyli nas, oj, bardzo wkurzyli. Naszego ulubionego, wporzo króla skosili jednym ruchem, po czym uciekli, głośno wołając: "Trolololo!". Tak nie będzie, huncwoty!
Jesteśmy wiedźminem Geraltem, który posługuje się dwoma mieczami, zabijając każdą niedobrą potworę, czy zmorę. Wszyscy się nas boją i nami brzydzą, a my wystawiamy im język i... odcinamy kończyny, oczywiście jeśli nas wkurzyli, a zabójcy królów wkurzyli nas, oj, bardzo wkurzyli. Naszego ulubionego, wporzo króla skosili jednym ruchem, po czym uciekli, głośno wołając: "Trolololo!". Tak nie będzie, huncwoty!
W życiu nie grałam w tak wspaniałą grę (zobaczymy, co powiem po 3 części, dla której niestety muszę już wymienić komputer). Wszystko mi się tu podobało, nie mogłam się oderwać, a gdy zakończyłam przygodę poczułam się, jak narkoman na głodzie.
Od strony technicznej:
- Grafika, coś wspaniałego! Piękna, z wieloma szczegółami, naturalne światło, pełna różnorodność! Ach!
- Muzyka i efekty dźwiękowe - REWELACJA! Taka przepiękna, idealnie dopasowana do sytuacji melodia, która nadawała akcji pikantności, a naturze dodawała urody, wręcz ożywiając ją.
- Bugi? Szczątkowe tylko, ledwo zauważalne.
- Czy chodziła płynnie? Ekhm... no cóż... nie przy moim komputerze, lat szczęśliwe 7. Przy najniższych ustawieniach dało się grać na wiekowym już sprzęcie, chociaż zdarzały się przycinki w momentach, gdzie elementów pojawiało się dużo. Nie przeszkodziło to jednak w zadowalającej rozrywce :]
Od strony fabularnej:
- Fabuła, ach, ta wspaniała fabuła! Wielobarwna, oryginalna fabuła z folklorem słowiańskim i ciekawymi politycznymi intrygami (których ciąg dalszy jest w 3 części). Cud, miód i orzeszki :3 Wielkie brawa dla Sapkowskiego za coś tak epickiego! Nie ma dobrych, są tylko istoty neutralne, złe oraz bardziej złe. Nasze decyzje rzadko bywają w pełni pozytywne, przykładowo pomagając jednej osobie szkodzimy w ten sposób innej.
- Klimat jest bajeczny! Mamy tutaj elementy grozy, magii, silne napięcie, troszkę prosty, ale wciąż rewelacyjny humor, no i mój ulubiony sarkazm! A nawet odrobinkę romantyzmu (a może powinnam powiedzieć: "erotyzmu"?) ;D
- Geralt to kawał świetnego chłopa :3 Po prostu uwielbiam ten jego wspaniały, twardy, realistyczny charakter. Nie wspominając już, że niezły z niego kozak!
- Poboczne postacie genialne, zwłaszcza kobitki (if you know, what I mean ;D). Różnobarwne, ciekawe, REALISTYCZNE! Każda ma inną historię do opowiedzenia, każda ma inne zlecenie, a nie tylko idź, weź i przynieś.
- Vernon Roche - "patriota, chociaż ch#j" i za to go kocham, gdyby tylko był prawdziwy <3 Pierniczę wiewiórki oraz Saskię Smokobójczynię, głosuję na Rocha :D
- Jaskier, och, Jaskier, tobie tylko jedno w głowie, co nie? xD
- Och, ach, uwaga, występuje nagość, hue, hue ;D I burdele.
- Wrogowie... hmmm... ciężko mi nazwać ich wrogami, gdyż w tym świecie każdy stara się pracować tylko dla siebie. A gdzież tam komukolwiek na złość robić, ino na swoje robić i już. Nawet Bogu ducha winne potwory, które tylko się zajmują własnymi sprawami, a tu Geralt wbiega i ŁUBUDU! D: Przeciwnicy nie są trudni, lecz nie są też łatwi. Ich zróżnicowanie wymaga wypracowania sobie różnych taktyk, co jest na plus w kwestii urozmaicenia. Rewelacyjnie wyważona trudność gry, wymagająca jednak użycia swej mózgownicy.
- Sporo lokacji. Akcji starczy na długo :3
- Ogromne drzewko umiejętności D: W co, ja biedna, mam inwestować, jak wszystko takie fajne?!
- Bronie oraz zbroje (podzielone na wszystkie części ubioru) można sobie samemu robić (znaczy za pomocą kowala) i jest ich dużo! Jakaż to satysfakcja uzbierać materiały, a potem wykuć wypaśny miecz/elementy zbroi, a następnie nimi szpanować w mieście oraz przed potworami.
- W końcu ogarnęłam alchemię, której zazwyczaj nie znoszę w grach! System tworzenia mikstur jest tutaj rewelacyjny i sprawiał mi czystą przyjemność.
- System dnia i nocy, wielki plus. Niektóre zadania trzeba wykonać w nocy, albo niektóre istoty można tylko wtedy spotkać.
- Po końcówce zbierałam szczękę. Za dużo epickości gro! Za dużo! Końce mogą być różne w zależności, którą ścieżkę wybierzemy, i obie są równie niesamowite, mające wpływ na rozwój historii w części 3.
REWELACJA! NA CO CZEKASZ?! KUPUJ! POLECAM (BO ROCHE)! A tak na serio, to zdecydowanie polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moi przepiękni oraz fantastyczni czytelnicy!
1. Żadnego bluzgania!
2. Obowiązuje szacunek dla każdego!
3. Zanim opublikujesz komentarz sprawdź, czy nie zrobiłeś błędów!
4. Żadnego reklamowania się i innego spamowania!
5. Swoją krytykę poprzyj argumentami!